Jedno źródło zaopatrzenia
Sole i Single sourcing pod lupą
Napisaliśmy już kilka artkułów dotyczących strategii zakupowych starając się przybliżyć i opisać najważniejsze elementy ich tworzenia, wdrażania i zarządzania. Jednak w związku z bardzo trudnym okresem z jakim każde przedsiębiorstwo mierzy się obecnie, spowodowane pandemią koronawirusa zdecydowałem się zgłębić temat dokładniej. Mam nadzieję, że artykuł ten pomoże Wam spojrzeć na obszar strategii w nieco inny sposób, a może nawet uchroni Waszą organizację przed podjęciem niewłaściwej decyzji. Motorem napędowym do napisania tego artykułu stały się także przeróżne wypowiedzi przedstawicieli zakupów i logistyki na temat obowiązkowych zmian jakie organizacje muszą wprowadzić, aby przetrwać na rynku. Nie do końca się z nimi zgadzamy. Łatwo jest bowiem wypowiedzieć jakieś mądre zdanie i doradzić, a trudniej uzasadnić swoje zdanie, co z trudem przychodzi niektórym „specjalistą” w dziedzinie zakupów. Ale do rzeczy.
Każdy zapewne z Was słyszał o strategiach souringowych. Wyróżnia się kilkanaście rodzajów tego typu podejść jak na przykład: multi slourcing, dual sourcing, modular sourcing, global sourcing czy sole i single sourcing. Dziś chciałbym skupić się na tych dwóch ostatnich, ponieważ to właśnie one są przedmiotem ogólnych dyskusji w ostatnim czasie i są bardzo mocno krytykowane, ponieważ dotyczą stosowania jednego źródła zaopatrzenia. Tytuły artykułów i blogów zakupowych dumnie wskazują „śmierć sole i single sourcing” lub też „uciekaj od sole i single sourcing”. W niniejszym artykule postaram się znaleźć balans pomiędzy zaletami i wadami, wyjaśnię różnice pomiędzy obiema strategiami i postaram się przedstawić obie strategie czysto od strony kupca, a nie tylko definicji. Sprawdźmy zatem czy obie strategie czeka niechybna zagłada i odejście w niebyt.
Pandemia koronawirusa, zdarzenia losowe, katastrofy czy wojny w różnych regionach świata szybko i poważnie zakłócają łańcuchy dostaw. Ograniczenia z tym związane (jak lockdowny państw, blokady portów itp.) powodują tymczasowe zamknięcie zakładów produkcyjnych i dystrybucyjnych oraz dramatyczne problemy w transporcie i usługach logistycznych. W wielu przypadkach korzystanie z jedynego źródła dostaw, powoduje wąskie gardła i utrudniania w dostępie do alternatywnych źródeł zaopatrzenia. I tutaj możemy się zgodzić z opiniami, że obie strategie mogą być ograniczeniem lub nawet generatorem ryzyk dla organizacji. Ale czy do końca tak jest? Czy przedsiębiorstwa mogą w łatwy sposób zmienić strategie z jednego źródła na kilka? Czy ma to sens? Czy jest to opłacalne? Na te wszystkie pytania postaram się odpowiedzieć w kolejnych rozdziałach niniejszego artykułu. Zanim jednak, musimy dość sporo czasu poświęcić na wyjaśnienie czym właściwie strategie jednego źródła są i jakie są ich wady i zalety. Pozwoli nam to uzmysłowić, że krytyka tych strategii może być nieuzasadniona, a w ręcz krzywdząca dla organizacji, które tego typu praktyki wdrożyły.
Istnieje subtelna, ale ważna różnica między zakupem sole sourcing, a zakupem single sourcing. Single sourcing to źródło specjalnie wybrane spośród innych równych ofert, a sole sourcing jest sytuacją, w której określone produkty lub usługi są dostępne tylko od jednego dostawcy. Zatem podstawową różnicą między sole i single sourcing jest wybór lub jego brak. Mówiąc jeszcze prościej, jeśli możesz kupować od kilku dostawców na rynku, ale decydujesz się pozostać przy jednym dostawcy mamy do czynienia z single sourcing, jeśli natomiast nie możesz kupować od żadnego innego dostawcy (lub Twoim użytkownikom wydaje się, że nie możesz) – skazany jesteś na sole sourcing.
Single sourcing oznacza zatem, że jeden, specjalnie wyselekcjonowany przez kupca na podstawie ustalonych kryteriów dostawca będzie dostarczał produkty, surowce bądź usługi, mimo, że są inni dostawcy, którzy mogą zapewnić dostawę podobnego lub takiego samego produktu/usługi. Oznacza to, że decyzja o wyborze jednego źródła poprzedzona jest postępowaniem przetargowym / konkursem ofert bądź po prostu porównaniem ofert od wielu dostawców. Zazwyczaj decyzja o takim wyborze źródła zaopatrzenia jest wynikiem bardzo świadomej decyzji podejmowanej zwykle przez Dział Zakupów lub Kierownictwo firmy. Oczywiście w każdym czasie istnieje możliwość zmiany dostawcy, ale ze względów strategicznych, procesowych i nakładu pracy zmiana taka może być kosztowna. Sole Sourcing natomiast jest podobny do single sourcing pod tym względem, że istnieje tylko jeden dostawca dla określonego towaru lub usługi w naszej organizacji, ale nie jest to decyzja poprzedzona analizą innych ofert. Żadna inna firma nie dostarcza tego komponentu ani materiału. Może to wynikać z własności intelektualnej, technologii, tolerancji projektowych i specyfikacji, wiedzy fachowej lub marki. Z punktu widzenia zachowania konkurencyjności decyzja o sole sourcing musi być decyzją przemyślaną i dokładnie przeanalizowaną. Łatwo bowiem podjąć taką decyzję, ale trudniej obronić tę decyzję przed audytem wewnętrznym bądź kierownictwem organizacji. Dlatego zazwyczaj zakup i decyzja są bardzo dokładnie udokumentowane i potwierdzone specjalnymi wnioskami określającymi:
[1] podstawę na której ustalono, że istnieje jedyny dostawca zdolny do zaspokojenia danej potrzeby,
[2] wyjątkowość danego zakupu,
[3] opinię na temat ceny. W niektórych firmach dokumentacja taka ogranicza się do jednej strony i wymagana jest powyżej ustalonego limitu kwotowego, ale w niektórych procedura jest bardzo skomplikowana i obejmuje zakupy nawet poniżej 1.000 zł.
Często sole sourcing jedyną formą zaopatrzenia. Pierwszą przyczyną jest monopol dostawcy, który może przyjmować postać monopolu wymuszonego (kiedy jeden z producentów towaru lub usługi osiąga taką pozycję na rynku, że pozostali producenci bankrutują), prawnego (państwowego – prawo danego państwa pozwala świadczyć usługi lub produkować określony asortyment towarów tylko jednemu podmiotowi np. monopol spirytusowy, monopol loteryjny itp.), naturalny – (ze względów technicznych konkurencja wielu podmiotów jest niemożliwa lub utrudniona). Jednak nie tylko monopol jest przyczyną korzystania z jednego źródła. Spotkać się także możemy z barierami wyjścia lub wysokimi kosztami zmiany dostawcy, zmianą struktury rynku i przejęciami konkurencji, unikalnością towaru, patentami, a także przepisami branżowymi (certyfikaty). Sole sourcing wymuszone jest także w sytuacjach awaryjnych, jako kontynuację poprzedniej pracy lub pracę dodatkową, której nie można nabyć od innej firmy, a także ponieważ istnieje kompatybilność z istniejącym wyposażeniem i / lub standaryzacja części. Z sole sourcing możemy się także spotkać, gdy występuje nietypowa lub pilna potrzeba związana z harmonogramem, kwestiami bezpieczeństwa, przepisami lub kwestiami środowiskowymi, które mogłyby mieć znaczący negatywny wpływ na opóźnienia w produkcji. Jedyne źródło może być dozwolone lub wymagane przez ustawę, umowę międzynarodową, bezpieczeństwo narodowe lub interes publiczny, unikalne zabezpieczenia, ubezpieczenie lub odszkodowanie. Choć chyba najbardziej prozaiczna przyczyna stosowania strategii sole źródła jest powiązana z wymaganiami i percepcją naszych użytkowników/partnerów biznesowych. Ile razy stykamy się z murem lub status quo, które przejawia się poprzez znane wszystkim kupcom zdanie „ale my tak zawsze robiliśmy”, albo „oni to zrobią najlepiej”.
Skoro już wiemy czym jest single i sole sourcing czas przyjrzeć się wadom i zaletom obu podejść, ponieważ niektóre firmy mają problem z oddzieleniem oczywistych korzyści od potencjalnego ryzyka związanego ze stosowaniem strategii jednego dostawcy. Na pierwszy rzut oka korzystanie z takiego podejścia wydaje się teoretycznie bardzo ryzykownym rozwiązaniem, choć moim zdaniem ryzyko jest często nadmiernie podkreślane i eskalowane przez firmy i „ekspertów”. Korzyści jednego źródła wynikają ze zdrowego rozsądku i okazują się być ogromne. Dowodem na to jest fakt, że większość firm i producentów na całym świecie przyjęła tę strategię, a śledząc tylko kilka z wybranych powodów nietrudno zrozumieć dlaczego:
Powody wyboru strategii single sourcing:
-
- [CZAS] Kontaktowanie się z różnymi dostawcami w celu uzyskania cen i negocjowania umów wymaga czasu i pieniędzy. Posiadanie tylko jednego dostawcy zmniejsza ilość czasu, jaki musisz poświęcić na badanie produktów i negocjowanie cen oraz analizowaniu wszystkich dostępnych opcji. Posiadanie jednego źródła oznacza mniej pracy związanej z kwalifikacją, oceną i całą otoczką administracyjną w zakupach;
- [EFEKTYWNOŚĆ ADMINISTRACYJNA]. Jedno źródło dostaw ogranicza papierkową robotę, liczbę telefonów do wykonania i dostawców do odwiedzenia;
- [KONTROLA] Współpraca tylko z jednym dostawcą, pozwala firmie zachować kontrolę nad własną produkcją i dostawcą. Zapewnia także lepszą ocenę wszelkich zachowań dostawcy i prowadzi do łatwego wykrycia wszelkich nieprawidłowości lub błędów. Oferuje również ważne informacje zwrotne, które mogą prowadzić do płynnych i lepszych operacji;
- [JAKOŚĆ] Jedno źródło zapewnia stałą jakość dostarczonych towarów lub usług. Nawet jeśli towar do nas dostarczony jest wadliwy bardzo szybko następuje jego wykrycie. Pojedyncze źródło pozwala zdecydowanie efektywniej współpracować z dostawcą w celu poprawy jakości produktów/usług;
- [KONSOLIDACJA] Ponieważ cały wolumen jest pozyskiwany od jednego źródła, kupujący może zmaksymalizować swoją dźwignię finansową w oparciu o całkowitą ilość;
- [WYDAJNOŚĆ DOSTAWCY] Zdecydowanie poprawia się wydajność i efektywność dostawcy po przez lepszy przepływ informacji oraz kontrolę współpracy;
- [RELACJE] Pojedyncze zaopatrzenie pomaga stworzyć silne relacje biznesowe, które ułatwią szybszą dostawę produktów bez uszczerbku dla jakości;
- [KOSZTY] Jeden dostawca chętniej współpracuje przy różnych inicjatywach dotyczących redukcji kosztów / poprawy usług, tak więc to świetny sposób na obniżenie kosztów;
- [MOTYWACJA] Decyzja o wyborze jednego źródła wpływa także na motywację dostawcy, ponieważ każda poważna pomyłka lub problemy z dostawą mogą grozić utratą biznesu w przyszłości;
- [DOSTĘP DO TECHNOLOGII] Dostawca może chcieć podzielić się swoją technologią i uczestniczyć w projektowaniu nowych produktów. Dostęp do technologii lub unikalnych możliwości jednego dostawcy może zapewnić przewagę rynkową i wartość dodaną naszej organizacji.
Jeśli wszystko to co wskazałem wyżej jest prawdą, to dlaczego tak bardzo w ostatnim czasie podważa się tego typu strategie, a niektóre organizacje mają surowe zasady zabraniające zakupów z jednego źródła? Generalnie dzieje się tak, ponieważ jedną z podstaw profesjonalnych zakupów jest konkurencja. Brak konkurencji rodzi wiele zagrożeń i w percepcji kupca jest nieakceptowalna (mówiąc uczciwie, ponieważ często nie daje szybkich i łatwych oszczędności). Przyjrzyjmy się zatem w szczegółach na jakie ryzyka możemy natknąć się stosując te podejście:
Wszystkie powyższe terminy są elementami rozwoju technologicznego i mogą wpływać bezpośrednio na funkcję Zakupów. Oczywiście nie wymieniłem wszystkich popularnych trendów, ale z wymienionymi możemy spotkać się najczęściej.
Skoro postęp technologiczny jest tak powszechny, to czy wpływa on na każdy aspekt zakupów i element procesu zakupowego? Zdecydowanie mogę powiedzieć, że „tak” choć w zupełnie innym stopniu i tempie. Każdy etap w cyklu zakupowym rozwija się inaczej i inne technologie mogą decydować o zaawansowaniu procesu. Potwierdza to zresztą jakość obecnych systemów wspierających zakupy, gdzie nawet najwięksi gracze rynkowi dostarczający różne rozwiązania cyfrowe nie pokrywają pełnego cyklu życia zamówień. Dodatkowo niektóre z tych obszarów są łatwiejsze do zautomatyzowania niż inne. Istnieje wiele rozwiązań wspierających proces P2P, platform zakupowych i aukcyjnych, czy systemów analizujących wydatki, ale ze świeczką szukać tych, które potrafią przygotować scenariusze na podstawie danych, czy wesprzeć nas w budowaniu strategii dla kategorii.
Ryzyka:
-
- [Prawo bezpośredniego przenoszenia ryzyka]. Jeśli single/sole dostawca napotka nagły problem lub zdarzenie, kupiec będzie musiał również poradzić sobie z poważnymi konsekwencjami w takim samym stopniu. Ryzyko i konsekwencje przenoszone są bezpośrednio na kupca;
- [Wpływ na działalność] Każde zakłócenie w łańcuchu dostaw (klęska żywiołowa lub siła wyższa) może spowodować zatrzymanie naszej działalności;
- [Koszt zapasów] Wysokie koszty zapasów, ponieważ firmy zwykle przechowują duże zapasy, aby złagodzić ryzyko zakłócenia łańcucha dostaw;
- [MPQ] Wzrost minimalnej ilości zamówienia z potencjalnym ryzykiem utraty przydatności;
- [Uzależnienie od know-how] Uzależnienie się od wiedzy dostawcy kreując w ten sposób formę monopolu, a co za tym idzie przenoszenie odpowiedzialności i decyzyjności na dostawcę;
- [Wzrost cen] Możemy być przyparci do muru i zmuszeni do akceptacji częstych podwyżek cen;
- [Zmiana strategii] Zmiany kierownictwa u dostawcy bądź akwizycje czy przejęcia mogą doprowadzić do zmiany strategii wobec naszej firmy i inaczej traktować „zależnych” klientów;
- [Efekt zbyt bliskich relacji] Istnieje ryzyko zbyt bliskich relacji polegające na zwiększonej stronniczości w decyzjach, utraty reputacji czy wycieku poufnych danych;
- [Problemy prawne] Współpraca z jednym źródłem oraz przekazywane dane czy informacje oraz współpraca nad wspólną inicjatywą może generować skutki prawne w postaci praw do własności intelektualnej;
- [Wygaszenie konkurencji] Inni dostawcy mogą stracić zainteresowanie próbą konkurowania o biznes, jeśli zobaczą, że sytuacja z jedynym źródłem w naszej firmie może się utrzymywać.
Pomimo tak wielu ryzyk, które znacząco mogą wpłynąć na funkcjonowanie przedsiębiorstwa organizacje od wielu lat korzystają z tej strategii ponieważ korzyści i zalety są możliwe do zwymiarowania, a wady i ryzyka są wyłącznie potencjalnym zagrożeniem. Nie baz znaczenia jest także fakt, że w wielu przypadkach firmy są skazane na stosowanie tej strategii i nie są w stanie z dnia na dzień dokonać prostej zmiany. Posłużmy się chociażby przykładem branży motoryzacyjnej i postępującej modularyzacji, czyli dostawy całych modułów, a nie tylko części i elementów wymaganych do produkcji. Firmy produkujące auta zamawiają coraz bardziej złożone podsystemy, takie jak układy wydechowe, całe kokpity, kompletne elementy samochodu, doprowadzając do redukcji liczby dostawców, a w konsekwencji do jednego źródła pozyskania dla danego komponentu. Zmiana pojedynczego źródła na multiscourcing w takim przypadku generuje znaczące konsekwencje i koszty, ponieważ dotyczy często kompletniej zmiany sposobu produkcji. Staje się zatem niemożliwa lub bardzo ograniczona. Długotrwałe i głębokie funkcjonowanie w single i sole sourcing także jest znaczącym problemem w szybkiej zmianie strategii. Często zdarza się przecież, że nasi dostawcy znają lepiej procesy produkcyjne niż my sami. Poniesione inwestycje w jedno źródło w postaci prac rozwojowych i inżynieryjnych także nie ułatwia decyzji o zmianie na inną strategię.
Skoro jest aż tak źle to spróbujmy zatem odpowiedzieć na pytanie czy istnieją jakieś sposoby na ograniczenie lub minimalizowanie ryzyka korzystania z sole/single sourcing? Na bazie dziesiątek projektów, które realizowaliśmy lub wspieraliśmy w ramach strategii single i sole sourcing przygotowałem krótką listę potencjalnych działań, które warto rozważyć, aby ograniczyć ryzyka płynące ze stosowania jednego źródła zaopatrzenia. Niektóre z działań odwołują się wyłącznie do jednej ze strategii, a niektóre swobodnie możemy zastosować dla obu.
Sposoby na ograniczenie lub minimalizowanie ryzyka korzystania z sole/single sourcing:
-
- Zapewnij standardowy szablon pisemnego uzasadnienia korzystania z jednego źródła dla swoich użytkowników/partnerów wewnętrznych. Taki dokument odstrasza partnerów biznesowych, aby omijać procedury zakupowe i nadmiernie korzystać z opcji sole sourcingu. Może to brzmieć nieco jak uciekanie od strategii sole sourcingu, ale takie rozwiązanie stosujemy wyłącznie jako bat na nieposkromionych użytkowników, żeby nie generować Maverick Buying w organizacji. [sole sourcing]
- Ogranicz okres obowiązywania umowy z jedynym źródłem. Podejście stosowane i przetestowane przez amerykańskie agencje rządowe, które w celu ograniczenia potencjalnych podwyżek cen dostawców stosują umowy z krótkim terminem ważności. [single sourcing]
- Zawsze miej alternatywne źródło w postaci podobnego dostawcy, który byłby w stanie dostarczać podobne produkty o mniej więcej tej samej jakości, co obecne źródło. Nieustannie badaj i porównuj konkurencyjne oferty. [single soucing]
- Upewnij się, że szczegółowe i kompletne wymagania dotyczące produktów lub usług są zdefiniowane i zawarte w każdej umowie zakupu lub umowach generalnych. Wymagania muszą dotyczyć formy, dopasowania i funkcji. Poświęć także czas na opracowanie pełnej umowy SLA. [single i sole sourcing]
- Okresowo sprawdzaj i testuj produkt lub usługę, aby zapewnić ciągłą zgodność z wymaganiami. [single i sole sourcing]
- Ustal jasne oczekiwania i utrzymuj ogólną wydajność dzięki procesowi karty oceny dostawcy. [single sourcing]
- Posiadaj większe zapasy bezpieczeństwa. Jednak koszt przechowywania dodatkowych zapasów należy porównać z prawdopodobieństwem takiego zakłócenia i długością czasu, w którym materiały będą niedostępne. Jeśli wystąpi zakłócenie, dodatkowe koszty można podzielić z dostawcą. [single i sole sourcing]
- Przekazuj dostawcom prognozy dotyczące zamówień w celu wsparcia stabilności dostaw surowców, zarówno krótko jak i długoterminowych. [single i sole sourcing]
- Terminowa komunikacja i współpraca mogą zapobiec poważnym zakłóceniom w łańcuchu dostaw i zminimalizować negatywne skutki finansowe. [single i sole sourcing]
- Dobre relacje z dostawcami mogą zmniejszyć ryzyko. Nie będę tutaj pisał więcej ponieważ to temat na oddzielny obszerny artykuł. [single i sole sourcing]
- Integracja pionowa, czyli krok wstecz w łańcuchu dostaw, a mianowicie zakup firmy dostawcy czyniąc go swoim dostawcą wewnętrznym. Oczywiście jest to skrajny przykład zabezpieczenia dostaw ale możliwy i przynoszący znaczące korzyści. [single i sole sourcing]
- Edukacja partnerów wewnętrznych/użytkowników. Przemyśl i podważ stare sposoby pracy. Wyeliminuj wszystkich pseudo-jedynych dostawców. [single i sole sourcing]
W całym portfolio działań zabezpieczających nas przed negatywnymi skutkami stosowania strategii jednego źródła jest jedno proste narzędzie, a w zasadzie podejście, oparte o segmentację dostawców. Każda firma, która stosuje podział dostawców na strategicznych, OEM lub preferowanych nazywanych tzw. Grupą z koszyka Tier 1 stosuje strategie sole i single sourcing naturalnie, ponieważ inwestuje w relacje i integrację oraz programy SRM. Dla tych dostawców zatem stosowanie strategii jednego źródła wydaje się być bezpieczne i pod pełną kontrolą. Dla kategorii lub dostawców z koszyków niższego rzędu strategie sole i single stają się bardziej ryzykowane i zaleca się stosowanie „bezpieczniejszych” praktyk.
CASE:
W 2014 roku jedna z firm branży chemicznej udowodniła, że strategię single sourcing można zastosować z powodzeniem do rozwoju kategorii zakupowej. Producent chemii przemysłowej podjął decyzję o rozwoju swojego niszowego produktu. Aby rozpocząć produkcję produktu należało dokładnie zweryfikować i rynek podstawowego surowca. Surowiec był bardzo trudny do zdobycia oraz trudny do składowania. Przy wsparciu kierownictwa Dział Zakupów zaprojektował 4 letnią strategię pozyskania surowca i nabycia podstawowej wiedzy o rynku i technologii przerobowej. Strategia obejmowała single souring w ciągu pierwszych 2 lat oraz przejście na multicouring w roku 3 i 4. Single sourcing zagwarantował przejęcie knowhow o rynku, źródeł zaopatrzenia, wszelkich sposobach składowania oraz potencjalnych substytutach. W ten sposób przygotowując organizację do zmiany strategii na multisouring.
Biznesowe i gospodarcze skutki zakłóceń w łańcuchu dostaw są bardzo widoczne dla każdego, gdy mierzymy się dziś z pandemią koronawirusa. Chociaż żadna strategia nie wyeliminowałaby tych skutków, firmy, a w szczególności Działu Zakupów powinny zastanowić i rozważyć, która mogłaby choć załagodzić piętrzące się problemy i konsekwencje. Nie jest to sprawa prosta i jednoznaczna ponieważ każde z dostępnych strategii ma swoje zalety i wady. Poza ograniczaniem ryzyka musimy się godzić często ze wzrostem kosztów, co jednym organizacjom przychodzi łatwo drugim trudno. Jak na wstępie niniejszego artykułu wspomniałem, że nie do końca zgodzić się mogę z opiniami podważającymi jedno źródło dostaw. Obecna sytuacja stała się niejako pożywką dla tych, którzy albo nie widzą pozytywów w takiej strategii, albo po prostu nie rozumieją zasad jej działania. Przez lata widziałem, jak firmy stosowały podejście oparte o wielu dostawców w zakresie swoich dostaw nie generując dla organizacji żadnych korzyści, poza pseudo oszczędnościami. Oczywiście multisoucing czy dual sourcing mają ogromne zalety i wydają się być logicznym rozwiązaniem na sytuacje kryzysowe i w czasach nieprzewidzianych zakłóceń czy siły wyższej. Z drugiej jednak strony, firmy wybierające single/sole Sourcing cieszą się dobrymi relacjami i wzajemnym zaufaniem ze swoimi dostawcami, korzystają z elastycznych umów, czy wspólnie rozwiązują problemy znajdując zdecydowanie lepsze rozwiązania na czas kryzysu niż firmy, które podejmują decyzję polegająca na zmianie dostawcy A na B. Nie moim celem jest obrona strategii jednego źródła, szczególnie w sytuacjach kiedy po prostu może rzeczywiście generować olbrzymie zagrożenia dla Waszych firm. Celem było raczej wskazanie ich zalet i korzyści oraz ogromnego potencjału w biznesie. Jeśli znajdziecie dobrego dostawcę i utrzymacie spójną, wolną od konfliktów, wzajemnie korzystną i długoterminową współpracę wtedy zagrożenia płynące z otoczenia mogą być zdecydowanie lepiej eliminowanie lub redukowane i żadna strategie wielu dostawców nie będzie potrzebna.
Daniel Matela
Senior Consultant / Partner Zarządzający / VP
GOODMAN GROUP Sp. z o. o.
Właśnie trafiłam na link do tego artykułu na Linkedin. Gratuluje pióra i wiedzy, to chyba pierwsze profesjonalne źródło w kraju.
Bardzo dziękujemy za docenienie naszej pracy a ponieważ widzimy w podglądzie domenę maila ;) to jest nam niezwykle miło, że te słowa płyną z tak dojrzałej zakupowo organizacji.
Pozdrowienia z Portland i stolicy bobrow, krabow, gruszek i orzeszkow. Wiekszosc naszych dostawcow jest na single sourcing i dopiero na poziomie T2 wymuszamy multi, wiec nie dajmy się coronie zwariowac Przy okazji u nas w biurze zakupow tłumacze kolegom Wasze teksty, sa naprawde dobre, Top 10 world class procurement. Czekamy na wiecej.
Pozdrawiamy krainę bobrów ? i dziękujemy Ci za dobre słowo i za szerzenie wiedzy oraz dobrych praktyk wśród swojego zespołu ? ?